niedziela, 4 kwietnia 2010

Czerwony zawrót głowy

Jako że wiosna zadomowiła się u nas na dobre, postanowiłam wprowadzić ją także do mojej szafy. Efektem tego był zakup czerwono-czerwonych rajstop. Jak na mnie to naprawdę odważny krok, bo zwykle wybieram stonowane szaro-brązowe kolory, które nie przykuwają uwagi. Jednak teraz musiałam się trochę ożywić, zaszaleć, poczuć wiosnę ;) I chyba mi się to udało.
W sumie wykorzystałam mój nowy nabytek w dość specyficzny sposób, ubierając się jak niegrzeczna dziewczynka z amerykańskiego college'u. I może wyglądałam trochę dziwacznie w trampkach i mini (skacząc po drzewach na placu zabaw:P) to z pewnością wprowadziłam trochę wiosny do swojego życia.


Plecak kostka - najlepsza i najbradziej pojemna torba na świecie - mimo że wygląda okropnie, za nic bym jej nie wymieniła na inny plecak

Niestety gołębie nie chciały pozować.. :P

koszula - Cubus
T-shirt - sklep Vivy!
Spódniczka - lumpeks
rajstopy - Gatta
trampki - Deichman
plecak - rybnicki sklep muzyczny Takt

4 komentarze:

  1. o niegrzeczna Ty:) coż to za przybytek edukacji w tle( chyba że to blokowisko )?;)
    czerwone rajty są pro:)
    buźki
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  2. Strasznie mi się ten zestaw podobał! A czerwonych to zazdroszczę i chyba przy najbliższej okazji odgapię ten pomysł ;p
    [odgapić to śmieszne słowo ;P]

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz mi się podoba !
    Chociaż te Twoje włosy ;/ Ajjj

    OdpowiedzUsuń