Wiosna, wiosna, WIOSNA! hahaha! Jak pięknie! Czuję się jakbym była w stanie błogiego upojenia, choć nie piłam ani kropelki :P To wszystko przez wiosnę. Powoduje ona u mnie bardzo dziwne i nie typowe zachowania, wprawiając mnie w stan lekkiego niebytu... Ach, nawet ta sesja jest trochę szalona. Bo zazwyczaj nie występuję w samym sweterku, nie mając nic (no, prawie ;))pod spodem... :D
PS. Wreszcie po raz pierwszy mogłam wyciagnąć z szafy moją nową letnią spódnicę :D
Spódnica - sklep indyjski Kraków (niestety nie pamiętam który)
T-shirt - Levi's
sweterek - Camaieu
chustka - Cubus
spódnica robi wrażenie, dodałabym do niej jakiś boho-naszyjnik albo boho-bransolety ;)
OdpowiedzUsuńWiosna to najfajniejsza pora roku ;))))
A w chłopięcym dziale H&M jest sporo ciekawych rzeczy zazwyczaj- KOSZULE (!), paski, ogólnie dodatki. No i śmieszne T-shirty/ bluzy ;)
z naszego zimowego wypadu :D
OdpowiedzUsuńchcę przedstawic swiatu moją, jak widze support już jest :)
pozdrawiam rajstopo-niszczeju :D
A.
Ostatnie zdjęcie świetne :)I spódnica oczywiście :D
OdpowiedzUsuńŚwietna spódnica ;*.
OdpowiedzUsuńświetna kolorystyka:>
OdpowiedzUsuńcały blog to jedna wielka pomyłka :O
OdpowiedzUsuńTak, zgadzam się z powyższym... Całkowicie przypadkiem znalazłam twój blog i jestem zdruzgotana. Uwierz mi, że ja raczej nie jestem przeciętnym konsumentem szytych w milionach sztuk ciuchów... ale takie tandety (przepraszam z góry za wyrażenie) - jeszcze nigdy nie odpierdoliłam !!!
OdpowiedzUsuńPowodzenia w szukaniu stylu mniej wieśniakowego